1998 rok. S/Y "Dar Świecia" w rejsie Barcelona, Port de Soller (Majorka), zatoka Peguer, Palma, Ciutadela (Minorka), Nicea.

"Dar Świecia" z bosmanem Wiesiem "Canadą" na dziobie. Na kursie W Majorki


  • Ola w drodze do zatoki Peguer (Majorka)


  • Na kotwicy w zatoce Peguer. Od lewej: Lesiu, Ula, OLa, ?, Przemek, Wiesiu "Canada"



     

  • Od lewej: przed rejsem Ola z Tatą u Pana Kolumba w Barcelonie, Ola z Michałem mają kambuz...


  • Z pot de Soller na Majorce załoga pojechała do Valldemossa - miejsca, gdzie F. Chopin i G. Sand wbraw temu co oczekiwali, spędzili wakacje w nie najlepszej pogodzie. Poniżej widoki z trasy. Ja z Bosmanem Wiesiem "Canadą" zostaliśmy na jachcie aby naprawić ładowarkę akumulatorów. Było niesamowicie gorąco i parno. Bosman zproponował mi kieliszek JB, ktore było Jego ulubionym trunkiem. Gdy odmówiłem tłumacząc się upałem odrzekł - "cała armia angielska w Indiach wytrwała dzięki piciu w umiarkowanych ilościach alkoholu, który rozszerza żyły i umożliwia oddanie nadmiaru ciepła z organizmu. Pijaczek w zimie na ławce zamarza z tej właśnie przyczyny...". Dałem się namówić. Ładowarkę naprawiliśmy.




  • Na kursie Nicea. To koniec wyprawy.
     



  • Chociaż, prawdziwy koniec był po kapitańskim wieczorze... Ola z Michałem na zakupach.